Z wizytą w AG Dentistry w Burlington
Z wizytą w AG Dentistry w Burlington
Wyobraźmy sobie… relaks u dentysty – gabinet doktor Alicji Grzegorczyk w Burlington ma unikalną misję: spowodować, aby wizyta na fotelu dentystycznym nie była stresem, ale relaksem.
– Skad się wziął pomysł na relaks?
– Jest to filozofia naszego gabinetu. Pacjenci, szczególnie ci młodsi i najmłodsi, obawiają się wizyt u dentysty. Chcemy, aby wiedzieli, że u nas ich dyskomfort może szybko zmienć się właśnie w relaks.
– Czy można się zrelaksować, leżąc na fotelu dentystycznym?
– Nie tylko można, ale nawet trzeba. Jest to wskazane.
– Jak to robicie?
– Przede wszystkim zasada jakość ponad ilość. Staramy się aby pacjent czuł się niezwykle komfortowo w naszym gabinecie, a to oznacza poświęcenie mu uwagi, czasu, zaznajomienie go z procedurami. Dziś w wielu klinikach lekarz poświęca tylko minimalną ilość czasu pacjentowi, i przechodzi do następnego. To może dodatkowo stresować pacjenta. My staramy się, aby nasz gość nie widział oznak pośpiechu. Nasz gabinet jest w stylu boutique, niewielki ale elegancki i świetnie wyposażony, dzieki czemu możemy skupić się na potrzebach pacjenta i je spełniać w najwyższych standardach jakościowych. Naszym celem jest, aby pacjent wyszedł od nas bardzo zadowolony. Rzetelność wykonanej pracy, dobro pacjenta jest dla nas priorytetem. Wszystkie osoby z nami pracujące wyznają tę filozofię.
– Pani gabinet zajmuje się prawie każdym rodzajem leczenia stomatologicznego. Który z nich sprawia pani najwięcej satysfakcji?
– Stomatologia estetyczna bądź kosmetyczna. Dobre wykonanie tego rodzaju pracy daje ogromną satysfakcję gdyż od razu podnosi pacjentowi samopoczucie. Rewelacyjnie poprawia się wygląd i to cieszy mnie najbardziej. Często poprawę widać w całej twarzy, nie tylko w samych zębach czy dziąsłach. Zaczyna być to bardzo popularne, a wynika z ogólnego trendu obecnego w dzisiejszym świecie – dążenia do piękna i generalnie bycia doskonałym. Stąd też coraz większe potrzeby pacjentów, którzy poszukują tego rodzaju procedur.
– Czy w aglomeracji GTA większość stanowią pacjenci z problemami natury zdrowotnej, czy raczej estetycznej?
– Wciąż jescze najbardziej popularne są zabiegi przywracające zdrowie. To, że coraz więcej osób zgłasza się do gabinetu w celu poprawy estetyki swojej jamy ustnej, nie oznacza, że ludzie mają zdrowe zęby czy dziąsła. Niestety nie jest tak dobrze i jeśli potrzebna jest poprawa estetyki, pierwszym krokiem jest wyleczenie stanów chorobowych. Musimy mieć pewność, że pacjent nie ma próchnicy, czy choroby przyzębia. Bez zdrowych podstaw, nie uzyskamy kosmetyczego efektu.
– Czy może pani powiedzieć coś na temat technologii Age Defying?
– Oczywiście! Nie każdy pacjent o tym wie, ale prawidłowo wykonane korony albo licówki potrafią zmienić proporcje twarzy.
– W jaki sposób?
– Na przykład mogą nadać efekt bardziej wypukłej twarzy. Dzieje się to tak, że przy wprowadzeniu elementu, jak np. licówki pod górną wargę, nasza twarz ulega zmianie. Są osoby, które mają profil bardzo wklęsły. Wówczas dodanie nieco grubości, objętości w odcinku pod górną wargą spowoduje, że twarz bedzie wyglądała zdecydowanie lepiej. Nazwa Age Defying sama o tym mówi, gdyż twarz po takim zabiegu może wyglądać o kilka lat młodziej. Dobrym przykładem są starsze osoby, które noszą protezy. Bez protez twarz jest zapadnięta; po ich włożeniu twarz się uwypukla i wygląda zdecydowanie lepiej.
– …i młodziej?
-Dokładnie. Podobnie jest z licówkami, podobnie z koronami. Każda z nich to procedura Age Defying.
– Co wspólnego z dentystyką ma dermatologia kosmetyczna?
-Dentystyka posiłkuje się zabiegami z dermatologii. Na przykład od niedawna dentyści w Ontario mogą wykonywać fillery i botox.
– Botox w dentystyce?
– Botox w dentystyce był stosowany od dawna, na przykład jako zastrzyki w przypadku chorób stawu skroniowo-żuchwowego. Teraz możemy go stosować w wypełnianiu zmarszczek twarzy.
– Czyli szeroki zakres poprawy wyglądu twarzy można uzyskać w jednym miejscu – pani gabinecie?
– Tak, to bardzo wygodne dla pacjenta, i ważne ze względu na to, że nawet najpiękniejsze licówki nie poprawią zmarszczek mimicznych na twarzy. Używając całościowego podejścia możemy odmłodzić całą twarz, nie tylko okolice ust.
– Jeśli możemy przejść do stomatologii leczniczej – jak czuje się rodzina w Pani gabinecie?
– Sądząc po reakcjach – fantastycznie. Niedawno miałyśmy rodzinę z małymi dziećmi. Wpadłam na pomysł, że za pomocą dentystycznej dmuchawy będziemy robić balony – z gumowych rękawiczek! Pani Mariola, nasza manager, domalowała tym balonikom piękne oczy i usta. Okazało się, że dzieci nie chciały opuścić gabinetu, bo grały tymi balonikami… . Mam również zdjęcie dziecka w pieluszce, które siedzi na fotelu i jest bardzo zaciekawione, co ja pokazuję. Ponieważ mamy “pana gwizdka”, który śpiewa bardzo cienko “fiuuu fiuu”, mamy słonika który wypija wodę z kubeczka… Oczywiście to nasz sprzęt, ale dzięki miłym skojarzeniom dzieci lubią tu przychodzić. Na pierwszej wizycie adaptacyjnej pokazuję im sprzęt, zaznajamiam z wyposażeniem gabinetu.
– To na pewno bardzo miłe dla dziecka, ale czy nie pochłania zbyt wiele czasu pani zespołu?
– Chcemy aby gabinet był środowiskiem przyjaznym dziecku. Robimy wiele, aby nie przerażać małego (ani dużego) pacjenta nieznanym otoczeniem, sprzętem czy zabiegiem. Chcemy, aby dzieci miały radość z tego, że tutaj są, że wykonają zadanie, że są dzielne. Dzieci uwielbiają mieć jakieś zadanie do wykonania. Nawet pobyt w fotelu jest jakimś zadaniem, które jeśli przedstawić im właściwie, dzieci dzielnie podejmują się wykonać. Mamy np. małą pacjentkę, która ma bardzo utrudniony kontakt z otoczeniem, ale jak przychodzi do gabinetu, wyciąga do nas rączki.
Jeśli mama czy tata przyjdą do nas na leczenie, i zabiorą że sobą swoją pociechę, mamy opiekunkę do dzieci, która opiekuje się dziećmi pacjentów. Rodzic może siedzieć na fotelu w komforcie psychicznym, nie kłopocząc się o swoje dziecko, które w tym czasie świętnie się bawi.
– Może słowo o wyposażeniu?
– Znowu wracamy do relaksu, gdyż nasz gabinet jest wyposażony w najnowoczesniejsze urządzenia poprawiające komfort pacjenta: filtrowana, podgrzewana woda do płukania ust, czy podparcie kregosłupa lędzwiowego. Jest również w pełni przystosowany do obsługi pacjentów niepełnosprawnych, gdyż posiadamy fotel, który to umożliwia. Ogromną wagę przykładamy do higieny. Wszelkie sprzęty, które dotykają pacjenta są jednorazowe, a podgłówek fotela jest sterylizowany. Pacjenci otrzymują osłony na buty zgodnie że standardami chirurgicznymi. Nasz cyfrowy aparat do zdjęć rentgenowskich generuje 90% mniej promieniowania w porównaniu z filmem. Kamerą wewnątrzustną pokazujemy pacjentowi jego problemy, a następnie rezultat po leczeniu. Można nawet otrzymać te zdjęcia na swój adres email. To bardzo potęguje zaufanie pacjenta.
– Jak mogłaby pani podsumować?
– Piękny uśmiech jest nie tylko atrybutem atrakcyjności, ale również coraz częściej staje się gwarancją sukcesu w życiu zawodowym i prywatnym. Inwestycja w uśmiech zwraca się wielokrotnie, a brak tej inwestycji – może być przeszkodą w życiu. W chińskiej kulturze istnieje nawet przysłowie: kto nie posiada ładnego uśmiechu, nie powinien zakładać biznesu.
Rozmawiał
Maksymilian Buś
AG Dentistry
1401 Plains Rd. E, Suite 7,
Burlington, L7R 0C2
Tel. 905 -635-6725
[vsw id=”lkpSc7uUZ_Q” source=”youtube” width=”560″ height=”420″ autoplay=”no”]