Bożonarodzeniowe życzenia sportowe
Bożonarodzeniowe życzenia sportowe
I tak kolejny rok dobiega końca, ale Nowy rok jest już gotowy „do roboty”.
Z okazji Świat chciałoby się życzyć światowemy sportowi jak najlepiej, bo nic tak nie łączy ludzi globu jak właśnie sport, tak udziale w zawodach jaki i w kibicowaniu.
Oczywiście zacznę od największego sportu na świecie – piłki nożnej.
Życze polskiej reprezentacji załapania się do kolejnego „Pucharu Świata”. Nie jest to łatwe zadanie, ale, z dzisiejsza kadrą i trenerem – możliwe. Dalej nie będę ciągnął w tym kierunku, bo final odbędzie się dopiero w 2018 roku w Rosji.
Dalej – TFC. Zaskoczył nas swoimi osiągnięciami pozytywnie i tylko pechowo przegrał finał w Toronto. Myślę, że i w przyszym roku będzie ich stać na podobne wyniki. To też nie jest łatwe, ale możliwe.
Nasza polinijna akademia piłkarska „Lakeshore United”: czas no kolejny dwa kroki w rozwoju.
Mam nadzieję, ze podwoimy liczbę naszych zawodników i zareprezentujemy godnie naszą oranizację na kolejnych Igrzyskach Polonijnych w Toruniu, które odbeda się na przełomie lipca i sierpnia. O szczegółach poinformuje na łamach – później.
Ruch Olimpijski: tak miedzynarodowy jak i krajowe (polski i kanadyjski).
Cala masa pracy nad unormalnieniem tej w końcu jednej z najbardziej uniwersalych działalności ludzkiej.
Już pod koniec XiX wieku Pierre de Coubertin dał hasło uczestnictwa w Igrzyskach i przerywania na ich okres trwania wszelkich wojen.
Szło to kulawo, z tymi wojnami, ale sam duch współzawodnictwa jest zdrowy.
Choroba sportu kwalifikowanego jest schowana gdzie indziej: w propagandowych celach dla niektórych państw oraz, jak zwykle – w wielkich pieniądzach.
MKOL ma sporo poważnych kłopotów do rozwiazania.
Jednym z nich jest – problem z płcią zawodniczek. Wprawdzie najwyraźniej to wygląda w lekkiej atletyce, gdzie wszystkie medalistki na 800m miały zawyżony poziom testosteronu (dla mniej wtajemniczonych – biologicznie sa bliżej mężczyzn niż kobiet), ale największa afery z tym była jednak na Igrzyskach Olimmpijskich w Rio.
Należy pamiętać, że medale olimpijskie przekładaja się na dolary w kontraktach z reklamodawcami, więc najlepsze „prawdziwie kobiece” zawodniczki jak Kanadyjka Melissa Bishop i Polka Joanna Jóżwik, które na pudle się nie załapaly i większej „kasy” pewnie na oczy nie ujrzą.
MKOL wprawdzie pokazuje, że niby cos robi, dyskwalifikując po czasie jakichś tam medalistów, (przeważnie rosyjskich – bo dlaczego innych), ale to jest tylko zawracanie głowy.
Wysyłanie jakiegoś brązowego krążka pocztą po iluś latach nie ma w końcu takiego znaczenia jak stanie na podium i słuchanie własnego hymnu.
Życzę więc im, żeby zmądrzeli i przestali się bawić w polityczną poprawność.
Sporty zimowe:
Wygląda na to, że z nowym trenerem stara kadra jakby odmłodniała. Mam na myśli skoki narciarskie, bo w innnych dyscyplinach zimowych życzę rozpoczęcia pracy od podstaw.
W skokach narciarkich kilka tygodni temu Polacy wygrali drużynowy konkurs, czego nie pamiętam z przeszłości. Indywidualnie – już też się udalo. Jest teraz co pielęgnować i rozwijać. Jeden Malysz czy jeden Stoch – to było dobre w latach ubiegłych. Teraz czas na pójście całym frontem, czego im w 2017 życzę.
Sporty motorowe:
F1 – co tu dużo mówić jest przewidywalna, przez co – nudna. Najbardziej interesującym momentem ubiegłego sezonu był ostatni wyścig, kiedy to obaj kierowcy z Mercedesa walczyli przeciwko sobie.
Pozostale stajnie nie nadążają.
86-letni Bernie Ecclestone, właściciel F1 próbuje co może, aby zawody urozmaicić.
Ostatnio wpadł na pomysł, aby zmienic format całkowicie. Proponuje on rewolucyjną zmianę formatu ścigania. W jeden weekend miałby się odbyć nie jeden, lecz dwa, za to krótsze wyścigi. Chce zrewidować tradycyjny koncept jednego, długiego wyścigu. Zamiast niego, mogą być dwa 40-minutowe z 40-minutową przerwą pośrodku, kiedy kierowcy mogliby udzielać wywiadów, a bolidy byłyby poprawiane. To byłoby atrakcyjne dla widzów. Samochody kwalifikowałyby się w sobotę, jak zazwyczaj, na pierwszy wyścig, który ustawiałby kolejność na drugi.
To by wstrząsnęło F1, z lżejszymi, szybszymi samochodami. Całkiem możliwie …i tego im i sobie. życzę na ten Nowy Rok.