Najlepszy, najpopularniejszy …
Najlepszy, najpopularniejszy …
Na koniec każdego roku w środowiskach sportowych prowadzone są ankiety na najlepszego/najlepszej lub najpopularniejszego/najpopularniejszej sportowca/sportsmenki danego roku.
Problem w tym, że nie zawsze wiadomo o co chodzi.
Najpopularniejszym w Polsce zwykł być i dalej jest Plebiscyt Przeglądu Sportowego.
Tegoroczne wydanie ma już numer 82 i będzie jak zwykle kontrowersyjne. Kontrowersyjne przede wszystkim z dwóch powodow: po pierwsze – nazwa: „Plebiscyt na Sportowca Roku” daje możliwości oceny tak jakości osiagnięć jak i popularnosci, a, po drugie – głosowanie będzie przeprowadzone po raz kolejny wśród kibicow czy pseudokibiców, którzy najczęsciej nie mająa pojęcia o szerszej gamie dyscyplin spotowych.
Jako, że podobnego rodzaju plebiscyty sa przeprowadzanae na całym świecie, zacznę od Kanady, oczywiście mniej kontrowersyjnej, niż Polska.
ajlepszym sportowcem (wliczajac mężczyn jak i kobiety) została 16-letnia Penny Oleksiak.
Dla mnie to ‘no-brainer”, mówiąc po angielsku.
Dziewczyna pojechała na Igrzyska do Rio de Janeiro przywiozła tonę medali. Złoto, srebro i dwa brązowe medale to największy „łup” w historii Kanady.
Nie dość tego – jej olimpijscy reprezentacyjni koledzy i koleżanki wybrali ją na chorążego w uroczystości zamknięcia Igrzysk. Nie dość tego – zaledwie kilka tygodni temu znów błysnęła najwyższą klasą na Mistrzostwach Świata w pływaniu na basenie krótkim w Windsor, Ontario.
Basen krótki jej nie odpowiada, bo Penny jest bardzo wysoka i jeszcze stosunkowo słaba fizycznie, aby wykonać dwa razy wiecej nawrotów, jednak medali znów przywiozła masę: 2 złote, 2 srebrne i 1 brązowy. Dziewczyna uczęszcza do szkoły średniej i jest najnormalniejszą nastolatką jakąkolwiek na własne oczy widziałem.
Drugim był Andre De Grasse, sprinter, który zaskoczyl wszystkich, a szczególnie mnie.
Nieotrzaskany jeszcze na zawodach najwiekszej rangi, chociaż nie nowicjusz, zdobyl srebro w biegu na 200m i dwa brązowe medale: w biegu na 100m i 4x100m.
Andre już błysnął klasą w roku ubiegłym, kiedy to zdobył dwa złote medale w Toronto na Igrzyskach Panamerykańskich, ale Igrzyska Olimpijskie – to calkiem inna para kaloszy.
Kanadyjczycy przeprowadzają tego rodzaju plebiscyty w bardziej „normalny” sposób, ponieważ glosujacymi są sportowi dziennikarze z całego kraju.
Nie ma, oczywiście, idealnych dziennikarzy sportowych, jednak już samo uprawianie tego zawodu zmusza niejako do szerszego i bardziej wysublimowanego spojrzenia na wszystkie dziedziny sportu i wszystkie konkurencje.
Inaczej jest z typowa „sportową gawiedzią”. Najlepszym przykladem byłoby ogłoszenie sportowca roku w 2012 roku w Polsce, kiedy Justyna Kowalczyk, ktora niczego wielkiego tak na prawdę wtedy nie dokonała wygrała z Tomaszem Majewskim.
Tomasz Majewski akurat dokonal niepoowtarzalnego wyczynu zdobycia drugiego złotego medalu na Igrzyskacj olimpijskich pod rząd, jednak czas, który upłynął od Londynu zatarł calkowicie możliwość docenienia tego osiągnięcia przez gawiedż. Justyna Kowlaczyk akurat zmagała się w w Tour de Ski, węc odczucia były bardziej aktualne.
Znając podejście mediów do komentarzy sportowych zdarzeń można bardzo łatwo wyjaśnić, że sprawy nagłaśniane na bieżąco mają zawsze większy wpływ na głosujacych sercem, a nie rozumem czy wiedzą.
Tegoroczne wydanie „Sportowca Roku” znów będzie kontrowersyjne.
Spójrzmy na niektóre osoby zakwalifikowane do końcowego głosowania: piłkarz Michal Pazdan i lekkoatletka Anita Wlodarczyk.
Anita zdobyła wszystko co tylko możliwe na arenie miedzynarodwej – w tym dwa złote medale olimpijskie w rzucie młotem w 2012 i 2016 roku. Dodatkowo Mistrzyni świata, Europy, Uniwersjady, Polski – obojętnie co nie wspomnieć – najlepsza. Doodatkowo – wielokrotna rekordzistka świata.
Nie ma lepszej na całym świecie w historii w jej konkurencji.
Dla typowego kibola w Polsce, który nie ma pojęcia co to jest „rzut młotem”, wybór jest prosty:Pazdan. Bohater Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Członek reprezentacji, która nawet nie zakwalifikowała się do półfinału!
Czas pokaże…