Polacy porwani przez lawinę w Kanadzie
Polacy porwani przez lawinę w Kanadzie

Whitehorn Mountain, na którą wspinali się Polacy, znajduje się w Mt. Robson Provincial Park niedaleko Valemount, B.C.
Uratowali się dzwoniąc do kraju.
“Ściana śniegu” uderzyła parę polskich turystów wspinających się w Brytyjskiej Kolumbii. Porwani przez śnieg aż do jej podnóża mieli ze sobą telefon satelitarny.
Z niejasnego powodu zadzwonili akurat do Polski. Na szczęście dla nich, osoba która odebrała wiedziała co robić. Zadzwoniła do polskiej placówki dyplomatycznej w Ottawie, a tam ktoś wezwał już odpowiednią pomoc do złapanych w lawinie.
Dwójka Polaków wspinała się na szczyt Whitehorn, koło góry Robson, gdy uderzyła w nich ściana śniegu.
– Ściągnęło ich mocno w dół, właściwie do samego podnóża. Na szczęście dla siebie znaleźli się nad, nie pod śniegiem – opowiedział CBS News szef służb ratunkowych z Mount Robson Valley.
To oni odebrali telefon od dyspozytorki na linii ratunkowej w Kolumbii Brytyjskiej.
Shannon Miller nawet zdziwiła się, że dzwoni do niej ktoś z ambasady, ale ma też wytłumaczenie tej dziwnej drogi komunikacji. – Oni musieli być w szoku, więc chwycili za telefon i wybrali pierwszy zapamiętany numer, właśnie w Polsce – podejrzewa.
O przebiegu akcji ratunkowej na bieżąco informowano polską placówkę w Ottawie. Turyści, których imion nie ujawniono, zostali zabrani z poważnymi obrażeniami ciała powietrzną karetką do szpitala Royal Inland w mieście Kamloops.