Tenisowy świat
Tenisowy świat
Sezon tenisa w pełni. Właśnie kolejny wielki turniej z serii „tysięczników” odbywa się w Miami.
Poprzedni, w Key Basyne, zakończy się przed tygodniem wielką niespodzianką w grze kobiet.
Zwyciężyła Kanadyjka Bianca Adreescu, która w finale, po dramatycznej grze pokonała Angelikę Kerber.
Kerber – to znana firma, a Kanadyjsko-Rumuńska nastolatka dopiero przedziera się na salony światowego tenisa.
W Miami znów pokonała Kerber, choć zakończenie tego pojedynku do „gier salonowych” nie należało.
Kerber praktycznie nie podała ręki po meczu a potem na mediach społecznościowych nazwała Andreescu „największą królową dramatu w historii”.
Wprawdzie na następny dzień starała się sprawę zatuszować, ale niesmak pozostał.
Andreescu gra bez przerwy od samego początku roku i we wszystkich turniejach, z wyjątkiem tego w Miami musiała przechodzić dodatkowe rundy eliminacyjne.
Z doświadczenia wiem, że nawet ciało 18-latka takiego obciążenia nie wytrzyma.
W kolejnym meczy „skreczowała” z wagi na powtarzającą się kontuzje barku i uważam, że nie powinna nawet wziąć rakiety do ręki do czasu, kiedy całkowicie barku nie wyleczy.
Dalej – pojedynek młodzieżowy polsko-kanadyjski: 22 letni Hubert Hurkacz and 18-latek Felix Auger-Aliassime.
To był pojedynek dwóch tenisistów na dorobku, którzy mają zadatki, by w przyszłości w męskim tourze zostać wielkimi gwiazdami. Polak fantastycznie spisywał się ostatnio w Dubaju i Indian Wells, a w Miami wyeliminował zwycięzcę turnieju w Kalifornii Dominica Thiema.
Auger-Aliassime to z kolei finalista turnieju w Rio de Janeiro i niedawny pogromca Stefanosa Tsitsipasa. On także sygnalizował już kilka razy, że potrafi rywalizować z najlepszymi.
Felix potwierdził swój talent w tym spotkaniu z Hurkaczem. W pierwszym secie zdołał utrzymać swój serwis, choć cały czas musiał gonić i znajdował się pod presją, bo własne gemy serwisowe „Hubi” wygrywał szybko lub bardzo szybko, a on kilka razy strasznie się męczył. W tie-breaku to do Kanadyjczyka należały jednak decydujące akcje. Od stanu 4–5 wywalczył jednak trzy punkty po kolei, a tę partię zakończył efektownym bekhendowym returnem po linii. I oszalał z radości.
Na tym Kanadyjczyk nie zakończył. Piszę te słowa, kiedy turniej trwa w najlepsze i … chłopak jest już w ćwierćfinale
Felix Auger-Aliassime wszystko stara się robić szybko. Jako 14-latek odniósł swoje pierwsze „challengerowe” zwycięstwo i chwilę później zadebiutował w rankingu. Obecnie jest najmłodszym zawodnikiem w Top 100. W czasach juniorskich triumfował między innymi w US Open. I w grze pojedynczej, i w podwójnej
Wielkim atutem Felixa są atletyzm i przygotowanie fizyczne. Ma geny, które zapewniają mu sprężystość i niesamowitą dynamikę. Hubert pod tym względem niczym mu jednak nie ustępuje. Jego fantastyczna wytrzymałość meczowa w połączeniu z szybkością i zasięgiem powinny w tym meczu zrównoważyć atuty rywala.
Tenis jest specyficznym sportem. Podstawa jest przygotowanie fizyczne, jednak taktyka, rozkładanie sił w turniejach czy zwykłe szczęście – maja spory wpływ na końcowy sukces.
Talent ruchowy i motoryczny jest jednak najważniejszy, o czym przekonała się najlepsza polska tenisistka wszechczasów – Agnieszka Radwańska.
Geniusz ruchowo-taktyczno- intelektualny nie wystarczył, aby wygrać choćby jedna imprezę z serii „Grand Slam”.
Kanadyjczycy mają się z czego cieszyć – nieco wcześniej przebił się Denis Shapovalov.
Shapovalov gra już na poziomie pierwsze dziesiątki w miarę regularnie.
W Miami, podobnie jak Felix, zagra w ćwierćfinałach.
Obaj „rozłożyli” znakomitego Greka Tsitsipasa, a ten jest uważany za jedno na największych objawień męskiego tenisa.
Obserwując kanadyjską scenę tenisa przypomina mi ona trochę kanadyjska koszykówkę, gdzie wszystko zaczyna być możliwe.
Niedawne gwiazdy jak Milos Raonic czy Eugenie Bouchard pokazały, że sięgniecie pierwszej dziesiątki jest możliwe.
Teraz czas na młodzież, która, moim zdaniem, jest bardziej utalentowana.