Wichura pozbawiła mieszkańców Nowej Szkocji prądu
Wichura pozbawiła mieszkańców Nowej Szkocji prądu

Dziesiątki tysięcy mieszkańców Nowej Szkocji pozostaje bez prądu po silnych wiatrach i intensywnych opadach deszczu, które przeszły nad regionem w nocy. Jak poinformowała spółka Nova Scotia Power, około godziny 8 rano przerwy w dostawach energii dotknęły blisko 186 tys. klientów. Do godziny 10 rano zasilanie przywrócono ponad 90 tys. z nich, jednak około 74 tys. odbiorców nadal nie miało prądu.
Szacowany czas usunięcia awarii wahał się od godziny 14:00 do 23:00. Spółka uruchomiła centrum operacji kryzysowych jeszcze w piątek, przed nadejściem burzy. W terenie pracuje ponad 600 osób, które – jak podkreśla operator – starają się przywrócić dostawy energii „tak szybko i bezpiecznie, jak to możliwe”.
Silny wiatr powodował łamanie drzew i gałęzi spadających na linie energetyczne oraz uszkodzenia słupów. Widoczność miejscami była znacznie ograniczona. Przedsiębiorstwo zapowiedziało także patrolowanie linii energetycznych z użyciem helikoptera w celu wykrycia dalszych uszkodzeń.

Naprawa sieci przesyłowej potrwa do późnej nocy.
Z powodu trudnych warunków pogodowych odwołano i opóźniono część lotów z Halifax Stanfield International Airport, a także zawieszono kursy promowe między North Sydney a Nową Fundlandią.
Meteorolog CBC Ryan Snoddon poinformował, że region nawiedziły porywy wiatru osiągające od 80 do 100 km/h, a w najbardziej narażonych miejscach nawet do 120 km/h. Najsilniejszy podmuch, o prędkości 127 km/h, odnotowano w miejscowości Monastery w hrabstwie Antigonish.




Komentarze (0)